środa, 11 grudnia 2013

Prolog


   Nazywam się Violetta Castillo. Bardzo często się przeprowadzam. Och, zapomniałam wspomnieć, że nie mam mamy. Umarła gdy miałam 5 lat. Kocham śpiewać i tańczyć, ale nie pałam miłością do chłopaków. Są dziwni, natrętni i interesuje ich tylko piłka nożna. Nie mam więc chłopaka. Mój tata nie ma nic przeciwko temu, nawet potajemnie tańczy taniec szczęścia gdy nie widzę! Teraz ląduje w Buenos Aires, gdzie mamy zamieszkać na stałe. Może poznam nowych przyjaciół?

-----------------------------------------------------------------------------------
No taki se prolog. Jeszcze dziś (MOŻE) wstawiam 1 rozdział. Jejku, jejku mam bloga! Druga ulubiona rzecz po czekoladzie! :D